niedziela, 9 października 2011

Pomieszczenie dla Emila

Znawcy literatury Astrid Lindgren na pewno wiedzą o jakiego Emila rzecz idzie :) Moja drewutnia, to chyba najważniejsze wyzwanie, jakie stało przede mną w tym roku. Pracy było niemało i momentami nie była ona zbyt lekka. Musiałem też w trakcie budowy drewutni pokonać pewne słabości, jak prokrastynacja czy lęk przed chodzeniem po konstrukcji dachu. Na szczęście, poza drobnymi elementami, udało mi się doprowadzić budyneczek do stanu, jaki chciałem w tym roku uzyskać. Sama drewutnia ma podstawę 10,5x2m z czego przestrzeń na drewno ma długość 6m. W pozostałej części zlokalizowane będzie pomieszczenie na narzędzia oraz sauna. I jak zwykle kilka zdjęć dla zainteresowanych.




3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Sąsiad będzie drewno podkradał, trzeba siatkę podnieść ;)

panele podłogowe pisze...

Super pomysł z tą drewutnią, sam chciałbym taką zrobić

Anonimowy pisze...

Witaj!
Prowadzisz ciekawego bloga i myślę, że może stać się on inspiracją dla innych budujących ten sam projekt co Ty.
Jeżeli jesteś zainteresowany dodatkowymi informacjami dotyczącymi realizacją projektu BELLA, chętnie prześlę Ci je na podany przez Ciebie adres e-mail!

Pozdrawiam
Alicja