wtorek, 16 września 2008
Jak wyginała się stal.
Dzisiaj rano zrobiłem pierwsze małe tournee po hurtowniach budowlanych. Odwiedziłem trzy takie przybytki w poszukiwaniu dystansów pod zbrojenia pod postacią listew perforowanych. Nie mieli w żadnym. W dwóch z nich nawet nie wiedzieli (albo nie chcieli powiedzieć) gdzie takie cudo mogę kupić. Dopiero w trzeciej naprowadzili mnie na trop. W tzw. międzyczasie staliśmy się też szczęśliwymi posiadaczami 1m sześciennego desek szalunkowych. Na budowie zastałem pierwsze zbrojenia i ekipę gotową do wykonania kolejnych. W czwartek, jak nic nie stanie na przeszkodzie, zalejemy je B-20 :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz