niedziela, 7 lutego 2010

Zabudowa domowego ogniska

Obudowę wanny i silikonowanie szpar zakończyłem zgodnie z założonym terminem. Niestety dopiero dzisiaj zmobilizowałem się do zrobienia zdjęć ;) Plama, którą widać na połaci na białej farbie, to niszczycielska działalność piątego znanego na naszej planecie żywiołu - dzieci ;) W pomieszczeniu tym została tylko do kupienia (co wcale nie jest takie proste jak mogłoby się wydawać) lub zrobienia szafki pod umywalkę, lustra, światełka i przycisk do toalety. Ale to w tzw. międzyczasie robienia obudowy kominka. Wczoraj zacząłem kontynuację pracy rozpoczętej przed położeniem podłóg. Stelaż już praktycznie zrobiony, muszę tylko dokupić cztery profile do płyt i będzie można zacząć kleić wełnę do ściany i wypełniać nią przestrzenie między profilami. Ktoś mógłby zapytać "po co Ci wełna przy kominku z płaszczem wodnym?". Tak, sam kominek już wełną jest obłożony i jest ona tylko lekko ciepła po długim grzaniu. Jednak dolot powietrza do kominka jest z zewnątrz i w chłodne dni pod kominkiem i w jego okolicy potrafi być naprawdę chłodno. Więc kładziona wełna ma nas zabezpieczyć nie tylko przed zbyt wysoką, ale też przed niską temperaturą, gdy w kominku rozpalone nie jest. Po drugie rura wylotowa też potrafi się solidnie rozgrzać. I jeśli o ogrzewaniu mowa ostatnia faktura miesięczna za gaz opiewała na kwotę 278zł przy średnim dziennym zużyciu gazu 3,83m3>. Oczywiście plus drewno do kominka.

P.S. W jednym z komentów ktoś prosił o podanie koloru farby w łazience. Jest to farba "wiśniowa czekolada" do kuchni i łazienek Dekoralu (Maleinak Plus satynowy). I od razu prośba, pytania wpisujcie pod aktualnymi komentarzami, ułatwi mi to odpowiadanie ;)




2 komentarze:

Anonimowy pisze...

kominek juz mi się podoba . Jaka przyjąłeś odległość ścianki czołowej od wkładu. tacim

Anka pisze...

Dobra koncepcja na zabudowę. Zapewne będzie to bardzo ciekawie wyglądać :)