czwartek, 4 czerwca 2009

W odcieniach szarości.

Kolesie od styropianu i siatki zakończyli swoją działalność. Przynajmniej tak mi się wydawało do momentu obróbki zdjęć do bloga. Właśnie zauważyłem, że słup na tarasie nie jest wyprofilowany styropianem tak, jak się umawialiśmy. Ale chyba zrobimy to z bloczka komórkowego (tak jak przypory), bo panowie styropianowi chyba się na nas obrazili za to, że dostali opiernicz za urządzenie sobie na naszej budowie popijawy. Po pierwsze nasz dom to nie meta, na której można sobie takie imprezy urządzać (przynajmniej nie robotnicy ;) ) a po drugie mamy na codzień dość spraw na głowie, żeby dokładać do tego zmartwienia związane z naukami lotów budowlańców z rusztowań. Zresztą, budowlańcy kochać mnie nie muszą. Muszą za to robić swoją robotę i to tak, żebym był zadowolony jeśli chcą mieć zapłacone za jej wykonanie. Od jutra wchodzą chłopaki od tynku. Nasz domek z szarego będzie przemalowany na kolor 4040 :)


Brak komentarzy: