poniedziałek, 17 listopada 2008

+1

W czwartek odbyło się wylewanie stropu. Jak zwykle w tej branży nic nie mogło się odbyć w umówionym czasie. Tak jak przy wylewaniu zera, betoniarnia spóźniła się z dostawą betonu i dojazdem pompy. Tym razem opóźnienie udało im się zredukować z 24 do ok. 2h. Widok trzech gruszek betonu i rozłożonej pompy był imponujący :) Z dekarzem też już mamy podpisaną umowę na wykonanie całego dachu. Na budowie nie zagościłem zbyt długo. Ten kamień milowy naszej budowy zbiegł się z naszą wyprowadzką z mieszkania. Z powodu natłoku spraw do załatwienia nie udało mi się zorganizować czegoś fajnego do internetowania. Stąd to opóźnienie w edycji tego dziennika ;) Ale ten problem w tym tygodniu też powinien znaleźć swoje rozwiązanie.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Gratuluje stropu :)!! Nim się obejrzycie będzie pewnie i dach :). Ps. Wiecie, że my aktulanie mieszkamy w Warzymicach?? To chyba byliśmy sąsiadami :) Dzis robimy badania gruntu, jak będzie ok to kupujemy :). Pozdrawiam - Agnieszka